Urodziłem się zapewne 25 sierpnia 1942 r. we Wdzie. Jestem dzieckiem wojny. Niewiele z niej pamiętam. Gdzieś jakaś ziemianka z małym okienkiem, gdy uciekaliśmy z linii frontu, a potem zgliszcza spalonego domu i płacz. Po wojnie zamieszkaliśmy w pomieszczeniach gospodarczych spalonej leśniczówki w Bojanowie pod Wdą. Moją najmilszą zabawą były fajerwerki z prochu strzelniczego wysypywanego z nabojów karabinowych znajdowanych licznie w okopach i schronach. cd w artykule: Jak Bronek stawał się Bronisławem